29 stycznia 2025 roku rozpocząłem na LinkedIn cykl publikacji, które nazwałem Biznesowy Post Środowy. Co środę będę publikować zagadnienia związane z biznesem i prowadzeniem działalności gospodarczej w Polsce.
Na pierwszy ogień wziąłem model biznesowy. Stawiam odważną tezę (niepopartą żadnymi badaniami, a w każdym razie ich nie szukałem, więc być może powinienem napisać, że stawiam hipotezę), że zdecydowana większość polskich firm nie ma modelu biznesowego; innymi słowy, działa troszkę w oparciu o intuicję i w reakcji na różnego rodzaju bodźce gospodarcze.
Na początek może jednak sprecyzujmy, czym jest model biznesowy. Wikipedia mówi, że jest to przyjęta przez przedsiębiorstwo długookresowa metoda na powiększenie i wykorzystanie zasobów w celu przedstawienia klientom oferty przewyższającej ofertę konkurencji, przy jednoczesnym zapewnieniu organizacji dochodowości. Dobry model biznesowy ma na celu uzyskanie, a w późniejszym etapie utrzymanie, przewagi konkurencyjnej. Model biznesowy stanowi jedną z trzech głównych determinantów efektywności gospodarczej (pozostałe to otoczenie i czynniki zmiany).
Okej, tyle teorii. Spróbujmy dokonać pewnego rodzaju przetłumaczenia tej definicji z polskiego na biznesowy: model biznesowy to odpowiedź na pytanie, w jaki sposób firma ma działać, na jakim rynku, co ma oferować klientom i dlaczego klienci mają ją wybierać, co sprowadza się do prozaicznego stwierdzenia, że model biznesowy to plan działania konkretnej firmy, na konkretnym rynku, w celu osiągnięcia satysfakcjonującego zysku.
Na LinkedIn pod moim postem (https://www.linkedin.com/posts/restrukturyzacja_biznes-bizneswkryzysie-kryzys-activity-7290284058788392960-8h8r?utm_source=share&utm_medium=member_desktop&rcm=ACoAACWb18sBf-tqyE2CWQqyCKpWtjoDXWM6yyo) zadałem pytanie w ramach ankiety, które brzmiało: „Jakie są przyczyny braku modelu biznesowego u polskich przedsiębiorców?”.
Wyniki ankiety są następujące:
- Brak edukacji w szkołach – 30%;
- Chęć zysku bez planowania – 40%;
- Kopiowanie firm bez refleksji – 11%;
- Zaufanie intuicji – 19%.
Głos oddało 57 członków linkedinowej społeczności, przy czym zdecydowana większość to przedsiębiorcy.
A poniżej pozwalam sobie na pewną refleksję. Wszystkie wyżej wymienione przyczyny przenikają się ze sobą. Jedna może również wynikać z drugiej. Jest jeszcze mnóstwo innych, które nie zostały wymienione, a które po kolei będziemy odkrywać.
Niemniej, analizując strukturę odpowiedzi, zastanówmy się nad wynikami:
- Brak edukacji w szkołach – Nie spodziewałem się, że tutaj będzie aż 30%. Czy w polskich szkołach, a także w szkołach biznesu i na uczelniach ekonomicznych poświęca się wystarczająco dużo czasu na naukę tworzenia i wdrażania modeli biznesowych? A może problem leży w braku praktycznego podejścia do tego tematu? Wiemy, jak wyglądają studia – przeskoczyć egzaminy i mieć „papier”… Z drugiej strony, wiele osób uczy się poprzez doświadczenie, ale w przypadku modelu biznesowego warto zacząć od solidnej teorii. Jako przedsiębiorcy, możemy domagać się większej liczby szkoleń i warsztatów z zakresu modeli biznesowych. Możemy również dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi, organizując spotkania i webinary. Pytanie tylko, od kogo tego oczekiwać? Ja dlatego tworzę ten biuletyn 😉
- Chęć zysku bez planowania – 40% – a więc mamy zwycięzcę – to niestety częsty grzech początkujących przedsiębiorców. Chcemy szybko zarobić pieniądze, ale zapominamy, że sukces wymaga planowania i strategii, a strategia „jak ślepej kurze ziarno” przypomina bardziej hazard i grę w lotto. Model biznesowy to właśnie taki plan, który pomaga nam osiągnąć cel. Bez niego działamy na oślep, ryzykując porażkę, podczas gdy cierpliwość i konsekwencja są kluczowe w budowaniu trwałego biznesu.
- Kopiowanie firm bez refleksji – 11% – a właśnie tutaj spodziewałem się wygranej, bo inspiracja w biznesie jest bardzo ważna! Bardzo. Ale jednak ślepe kopiowanie bez zrozumienia specyfiki własnego biznesu to błąd. Model biznesowy musi być dopasowany do naszych zasobów, umiejętności i rynku, na którym działamy. Warto analizować rozwiązania konkurencji (ba, przecież od konkurencji możemy się uczyć!), ale zawsze trzeba dostosowywać je do własnych potrzeb i możliwości. Bo czy kopiowanie pozwoli nam na unikalność i wyróżnienie się na tle innych firm?
- Zaufanie intuicji – 19%. O 19% za dużo. W biznesie potrzebne są fakty, dane i analiza. Model biznesowy to narzędzie, które pozwala nam spojrzeć na nasz pomysł z różnych perspektyw i upewnić się, że ma on szansę na sukces. Intuicja może być cennym uzupełnieniem, ale nie może zastąpić racjonalnego myślenia i planowania. Kiedy jednak nam się może przydać? Gdy trzeba podjąć decyzję pomiędzy różnymi wariantami, z których każdy ma solidne podstawy, a gdzieś trzeba pójść. Gandalf w Morii w pewnym momencie wybrał, kierując się nosem…
A dlaczego piszę o tym, że brak modelu biznesowego to prosta droga ku porażce?
Bo statystyki są zatrważające. Moja własna ankieta, którą przeprowadziłem na LinkedIn, pokazała, że zdecydowana większość respondentów wskazała na przyczyny, które świadczą o braku planowania i strategii w ich firmach. To jest po prostu dramat!
Model biznesowy to nie jest żadna tam abstrakcyjna teoria, tylko narzędzie, które pozwala firmie przetrwać i rozwijać się na konkurencyjnym rynku. Bez niego, firma jest jak dziecko we mgle – niby próbuje iść do przodu, ale tak naprawdę nie wie, dokąd zmierza. A jak już wie, to nie ma pojęcia, jak tam dotrzeć.
Ja sam widziałem wiele firm, które upadły przez brak modelu biznesowego. To nie są jakieś odległe przypadki, tylko realne historie, które mogłyby się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby te firmy miały solidny plan działania.
Dlatego właśnie postanowiłem stworzyć ten biuletyn. Chcę podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, żeby pomóc innym przedsiębiorcom uniknąć tych samych błędów. Wierzę, że model biznesowy to klucz do sukcesu i chcę, żeby więcej polskich firm mogło ten sukces osiągnąć.
A więc, jeśli chcesz, żeby Twoja firma miała szansę na przetrwanie i rozwój, to koniecznie zadbaj o model biznesowy. To nie jest fanaberia, tylko absolutna podstawa. A w kolejnych biuletynach będę podpowiadał, jak ten model stworzyć i wdrożyć w życie. Zapraszam do lektury!”